Rzuć wszystko i jedź w Bieszczady !

Dodano 11 czerwca, 2021   

W dniach 3-6 czerwca 2021 r. członkowie i wolontariusze ze Stowarzyszenia „Wspólnota Żyrardowa” przebywali na długo oczekiwanej wycieczce w Bieszczadach. Bieszczady przywitały nas słońcem i piękną pogodą. Wśród miejsc, które odwiedziliśmy było Muzeum Budownictwa Ludowego – skansen w Sanoku oraz Kamień Leski. W kolejnych dniach przejechaliśmy się Bieszczadzką Kolejką Leśną na trasie Majdan-Balnica-Majdan, odwiedziliśmy klasztor sióstr nazaretanek w Komańczy (miejsce odosobnienia kardynała Stefana Wyszyńskiego), odwiedziliśmy Zagórz niewielkie miasteczko położone w malowniczej dolinie Osławy, przeszliśmy Drogę Krzyżową umiejscowioną w połowie drogi łączącej Sanktuarium Matki Nowego Życia z ruinami Klasztoru Karmelitów Bosych na górze Marymont. Jest to unikatowe przedsięwzięcie odzwierciedlające różne trendy artystyczne, obecne w regionie południowowschodniej Polski. Z platformy widokowej podziwialiśmy przepiękne krajobrazy Bieszczad. Kolejne dni to uzdrowisko i przystań na Cyplu w Polańczyku; Cisna gdzie odwiedziliśmy słynną Siekierezadę, Zagroda pokazowa żubrów usytuowana przy drodze dojazdowej do Mucznego nad potokiem Czerwonym. W miejscu wypału przy drodze Stuposiany – Muczne (na wysokości Dydiowej) leśnicy zbudowali fragment mielerza, pozostawili retortę oraz barak węglarzy. Powstało w ten sposób miniaturowe plenerowe muzeum. Obok tablice z opisem historii i procesu wypału węgla. Odwiedziliśmy Lutowiska gdzie zobaczyliśmy jedną z najładniejszych panoram Bieszczadów Wysokich oraz Stanicę Kresowa Chreptiów gdzie były kręcone sceny z z filmu „Pan Wołodyjowski”. Przeszliśmy do Bacówki Pod Małą Rawką. Ostatni dzień to rejs statkiem po Solinie w myśl piosenki „Zielone wzgórza nad Soliną…..” i opanowanie statku przez żyrardowską grupę. A w drodze powrotnej odwiedziliśmy zaporę w Myczkowcach oraz największy w Polsce Ogród Biblijny, a także park miniatur w którym jest ok. 200 replik cerkwi. Podczas czterodniowej wycieczki zwiedziliśmy wiele ciekawych miejsc, codziennie spacerowaliśmy po zaporze w Solinie, jako, że miejsce noclegowe mieliśmy w ośrodku Wypoczynkowym w Solinie. Uczestniczyliśmy też w warsztatach dla seniorów na temat potrzeb seniora i powrotu do rzeczywistości po covidzie a także przy śpiewie i tańcach bawiliśmy się przy bieszczadzkim ognisku. Nad całością programu czuwała organizatorka Krystyna, po Bieszczadach oprowadzał na przewodnik Wiktor, a nad bezpieczeństwem w podróży czuwał kierowca Zbyszek. Kolejna wycieczka udana, szkoda było wracać. A z potrzeb seniorów wynika min. integracja międzypokoleniowa. Wróciliśmy z planami……. na kolejne wyjazdy, a gdzie we wrześniu ? zobaczycie.

[ngg src=”galleries” ids=”145″ display=”basic_thumbnail” thumbnail_crop=”0″]
^ Powrót na górę